Autor |
Wiadomość |
Sickboy |
Wysłany: Wto 2:07, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
I bardzo prawidlowo. Mi to sie najbardziej podobal co jasio mial mowic zdania z roznymi nazwami ptakow |
|
cyberbober |
Wysłany: Czw 13:35, 13 Kwi 2006 Temat postu: |
|
kurde jak niemam co robić rto tak sobie czytam |
|
KemOtOwAtY |
Wysłany: Czw 13:34, 13 Kwi 2006 Temat postu: |
|
HEHEHE Cyberek znowu odpowiada na posty z przed kilku miesięcy |
|
cyberbober |
Wysłany: Czw 13:22, 13 Kwi 2006 Temat postu: |
|
mi sie podoba ten:
-dlaczego ala ma kota?
-bo sierotka ma rysia |
|
witch6 |
Wysłany: Nie 15:20, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
haha masz racja super a te drugie najlepsze |
|
MiniAtom |
Wysłany: Sob 19:30, 14 Sty 2006 Temat postu: |
|
Dla mnie dowcipy na 6 to :
Jasiu przychodzi ze szkoły i mówi:
- Mamo dostałem szóstkę.
Na drugi i na trzeci dzień mówi to samo.
Wreszcie mama mówi do taty:
- Coś mi tu nie pasuje,musimy kupić wykrywacz kłamstw.
Na czwarty dzień Jasiu przychodzi ze szkoły i mówi:
- Mamo dostałem szóstkę.
Wykrywacz kłamstw odzywa się:
- Pip!
- No dobrze,piątkę.
- Pip!
- No dobrze,czwórkę.
- Pip!
- No dobrze,trójkę.
- Pip!
- No dobrze,dwójkę.
- Pip!
- No dobrze,jedynkę.
Mama mówi:
- Kiedy ja chodziłam do szkoły dostawałam same piątki.
- Pip!
- No dobrze,czwórki.
- Pip!
- No dobrze,trójki.
- Pip!
- No dobrze,dwójki.
Tata odzywa się:
- A kiedy ja chodziłem do szkoły...
- Pip!
- Bardzo przepraszam. Czy pani synek to ten, który nosi piasek w moim słomkowym kapeluszu?
- Nie, mój właśnie sprawdza czy pana radio jest wodoodporne...
- Tato, jak funkcjonuje mózg?
- Daj spokój, mam teraz w głowie zupełnie co innego.
Jasio mówi do taty:
-Tato, pani kazała nam napisać 4 zdania!
-Spadaj,bo czytam gazetę!
Jasio notuje.
Potem idzie do swej siostry, która gada
przez telefon
-Ach, ty świnio! Jasio notuje.
Potem idzie do brata, który gada z kolegą. -A ty nie rozumiesz po ludzku?
Jasio notuje.
Potem idzie do mamy, która rozmawia
z sąsiadką. -Tak, chętnie panią podwiozę.
Następnego dnia w szkole, pani mówi:
-Jasiu, przeczytaj nam swoje zdania.
-Spadaj, bo czytam gazetę.
Jasiu, jedynka do dziennika.
-Ach, ty świnio!
Jasiu! Jak ty się wyrażasz?
-A ty nie rozumiesz po ludzku?
-Jasiu, idzemy do dyrektora!
Tak, chętnie panią podwiozę. |
|
Chochol |
Wysłany: Śro 17:03, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
OMG! Te nowe sa jeszcze lepsze!!!
Dowcip 2222222 znam z liceum - jak mi sie przypomnial to az sie lezka w oku ze wzruszenia kreci
Ten z murzynami (prosze poprawic blad, jest przez ż) spoko - ale moj gdzies na tym forum jest w tym klimacie lepsiejszy (tyle, ze chyba nikt go jeszcze nie zrozumial)
A najlepszy w nowej serii jak dla mnie jest ten o wariatach i plynnym chlebie |
|
Platinum77 |
Wysłany: Śro 15:53, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
ten poprzedni postto mój, zapomniałem się zalogować, logowanie... heh, 2 głosy- zwalcowany walec
1 głos- królik i darmowe okruszki, zabawa w dom (wariatów), blondynka i prawnik, byk i jego placek, r@bbin h@@d i w@rek zł@ta
WALEC WCIĄŻ NA TOPIE, zobaczymy co inni powiedzą |
|
Gość |
Wysłany: Śro 15:48, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
to zależy od ciebie ile ci się podoba nie? |
|
ciapciak |
Wysłany: Śro 13:07, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
ja głosuje na :
Na łące pasie się wielki byk. Odgania ogonem muchy i szczypie zieloną trawkę. W pewnym momencie zauważa kątem oka wychodzącego zza pagórka białego królika, który coś krzyczy. Byk wraca do jedzenia a zbliżający się królik
wrzeszczy:
- Z drogi bo idzie królik król zwierząt.
Byk dalej zajada trawę i macha ogonem. Królik stanął za nim i mówi:
- Jak zaraz nie odejdziesz to gorzko tego pożałujesz. Liczę do trzech:
razzzzz......, dwaaaaaa..................
W tej chwili byk (tak jak to byki robią często), walnął wielkiego placka i to tak, że trafił prosto w królika, po czym wrócił do jedzenia.
Po kilku minutach z kupy "wynurza" się brązowy królik i pyta:
- Co, zesrałeś się ze strachu cwaniaczku ?
to:
Robin Hood daje worek złota. Biedak mówi:-co jest? -Jestem Robin Hood, zabieram bogatym i daję biednym! - Hurra, jestem bogaty! - To oddawaj worek
I to:
Blondynka i prawnik siedzą obok siebie w samolocie. Prawnik pyta blondynkę, czy nie zechciałaby zagrać z nim w ciekawą grę. Blondynka mówi, że jest zmęczona, odwraca się do okna i próbuje zasnąć. Ten jednak nalega i wyjaśnia, że "gra" jest bardzo prosta i wesoła. Mianowicie, będą zadawać sobie pytania i jeśli któreś nie zna odpowiedzi - płaci 5$. Blondynka ponownie odmawia i znów próbuje zasnąć, ale prawnik nie daje jej spokoju i proponuje inny układ - jeśli ona nie będzie znała odpowiedzi - płaci 5$, jeśli natomiast on nie będzie znał odpowiedzi - płaci 5000$. To przykuwa jej uwagę, poza tym i tak zdaje sobie sprawę, że on nie da jej spokoju, dopóki nie zagrają w tą grę, więc zgadza się. Prawnik zadaje pierwsze pytanie: - Jaka jest odległość pomiędzy Ziemią a Księżycem? Blondynka bez słowa sięga do portfela i wyjmuje banknot 5$. - Ok - mówi prawnik. - Twoja kolej... - Co to jest, wchodzi na górę na dwóch nogach, a schodzi na trzech? Prawnik jest zaskoczony, wytęża umysł i nic, dzwoni do znajomych, wysyła maile, przeszukuje internet i nic. Po godzinie poddaje się i wypisuje czek na 5000$, ona przyjmuje, odwraca się i próbuje zasnąć. Prawnik jest jednak ciekaw odpowiedzi i pyta: - Co to jest, co wchodzi na górę na dwóch nogach, a schodzi na trzech? Blondynka odwraca się i wyciąga banknot 5$.
(jeśli można na trzy) |
|
Platinum77 |
Wysłany: Śro 12:16, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
Jak na razie walec ma 2 głosy, okruszki i wariaci 1 głos |
|
Matik Imperator |
Wysłany: Śro 10:43, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
Mi sie najbardziej podoba ten o dwóch wariatach bawiących sie w sklep. Teraz czyszcze dywan bo jak go czytałem to piłem herbate i ...( chyba każdy wie co było potem). |
|
witch6 |
Wysłany: Sob 19:42, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
o wlacu i blondynce to juz wczesniej slyszalam i rownie bardzo podobal mi sie wtedy jak i teraz |
|
MiniAtom |
Wysłany: Sob 15:01, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
Dla mnie jest najlepszy o darmowych okruszkach i zajączku |
|
Adhamus 20 000 |
Wysłany: Czw 20:15, 05 Sty 2006 Temat postu: |
|
dokładnie |
|
|